Dwa kroki do depresji. Generalizacja.
Dwa kroki do depresji. Generalizacja.
autorem artykułu jest Iwona Smyk Kazana
Mam „doÅ‚a”. Nic mi siÄ™ nie chce. CaÅ‚y czas jestem zmÄ™czony. Nie mogÄ™ spać. Kto z nas nie zna tych myÅ›li. Czy to już depresja? Z pewnoÅ›ciÄ… nie, oczywiÅ›cie jeÅ›li ten stan nie jest permanentny. Każdy doÅ›wiadcza stanu obniżonej aktywnoÅ›ci życiowej. Jest to czÄ™sto sygnaÅ‚, aby chwilÄ™ odpocząć, zająć siÄ™ sobÄ…, dostarczyć sobie odrobiny przyjemnoÅ›ci.
Nasz umysł w naturalny sposób dąży do tego abyśmy czuli się dobrze, poszukiwali szczęścia i radości, odnajdywali drogę do samospełnienia. Dlatego natura wyposażyła nas w tak wspaniały instrument jakim jest emocja. Często narzekamy na złe samopoczucie, kiepski nastrój, ale to przecież tylko informacja z naszego wnętrza. Podobnie jak ból fizyczny, tak i emocja, którą w danym momencie odczuwamy jest po prostu informacją, co się z nami dzieje.
Czy moglibyśmy uniknąć wielu napięć emocjonalnych, gdybyśmy nie doświadczali ich wcześniej, gdybyśmy pod wpływem analizy zdarzeń nie stwierdzili, że podobna sytuacja, osoba czy idea może stać się źródłem dyskomfortu psychicznego? Uczymy się na błędach. Porażka, niepowodzenie, zawód, to bodźce do odczuwania destrukcyjnych emocji. Samo zaś odczuwanie jest już tylko konsekwencją - reakcją na konkretny bodziec.
Jeśli z doświadczenia wiemy, że coś lub ktoś może nam zaszkodzić, unikamy tego. Przecież nie zjemy czegoś, co wcześniej było przyczyną na przykład zatrucia pokarmowego. Wszystkie nasze zmysły przypominają nam wcześniejsze cierpienia. Kiedy ktoś przykładowo zatruł się rybą zjedzoną w jakiejś smażalni, to najpierw nie może patrzeć na smażoną rybę w ogóle, po jakimś czasie zmniejsza się wspomnienie bólu i ostrożnie dopuszcza ryby do swojego menu, ale być może już nigdy nie zje smażonej ryby w tej konkretnej smażalni. Umysł zapamiętał to doświadczenie i ostrzega nas wspomnieniem bolesnego przeżycia. Nie jest to jednak dowód na to, że w tej smażalni zawsze ryby są nieświeże.
Gdy z jakiegoś powodu zostaliśmy poniżeni przez kogoś, zazwyczaj naszą reakcją jest poczucie krzywdy i zawstydzenie. Mamy żal za sposób w jaki nas potraktowano. Z pewnością będziemy starali się zapobiec ponownemu poniżeniu unikając tej osoby, a nawet osób obecnych przy wspomnianym zdarzeniu. Po jakimś czasie zmniejszy się oczywiście ból poniżenia, ale najczęściej pozostanie w naszym sercu niechęć do osoby, która nas poniżyła. A przecież ta niechęć nie jest dowodem na to, że ta osoba jest zła. To tylko nasze subiektywne przekonanie.
Dokładnie tak samo reagujemy na miłe wspomnienia. Chętnie zjemy jeszcze raz coś, co nam już kiedyś smakowało, czyli było źródłem przyjemności, chętnie spotkamy się z człowiekiem, z którym wcześniej czuliśmy się dobrze, spontanicznie podejmiemy decyzję o udziale w jakimś spotkaniu na którym poruszane będą kwestie, które kiedyś nas zainteresowały. O tym wszystkim decyduje uczucie pozytywne. Chcemy doświadczyć go ponownie. Ale to też nie dowód, że w tych miejscach i z tymi osobami zawsze będzie przyjemnie.
Zachodzi tu zjawisko tak zwanej generalizacji. Wszystko jest w porządku, kiedy doświadczamy radosnych zdarzeń, tworzymy w naszych wyobrażeniach i oczekiwaniach pozytywny obraz świata. Generalizacja bywa jednak szczególnie niebezpieczna, gdy w jakimś czasie przydarza nam się wiele negatywnych sytuacji. Odczuwamy przygnębienie, niezadowolenie lub nawet irytację i może wtedy narodzić się w nas przekonanie, że nic nam się nie udaje, że świat sprzysiągł się przeciwko nam, że jesteśmy pechowcami. Możemy zacząć kreować w naszym umyśle negatywny obraz siebie i projektować obraz nieszczęść, których na pewno nie unikniemy.
Pod wpÅ‚ywem generalizacji tworzymy negatywne przekonania i oczekujemy ich realizacji. Sami, nie wiedzieć czemu, wpadamy w puÅ‚apkÄ™ naszych „czarnych” myÅ›li. Uznajemy, że dla siebie i Å›wiata jesteÅ›my skoÅ„czeni.
Dzieje siÄ™ tak, jak powiedziaÅ‚ w jednej ze swoich książek psycholog Jacek Santorski: „marzenia siÄ™ nie speÅ‚niajÄ…, speÅ‚niajÄ… siÄ™ jedynie oczekiwania”. Kiedy na przykÅ‚ad mówisz: „chcÄ™ sobie kupić Å‚adne jesienne buty, ale mnie na to nie stać”, to w twoim umyÅ›le powstaje przekonanie niedostatku i na pewno tych Å‚adnych jesiennych butów sobie nie kupisz.
Zawsze kiedy pojawia siÄ™ jakieÅ› „ale”, tylko ono siÄ™ speÅ‚nia. Kiedy mówisz „chcÄ™ dostać dobrÄ… pracÄ™, ale to siÄ™ nie uda”, to z wiÄ™kszym prawdopodobieÅ„stwem tej pracy nie dostaniesz, bo wÅ‚aÅ›nie tego oczekujesz. Głęboko w swoich przekonaniach uznaÅ‚eÅ›, że nie jesteÅ› wart dobrej pracy. Można siÄ™gnąć jeszcze głębiej. Być może jesteÅ› przekonany, że nie zasÅ‚ugujesz na szczęście, że szczęście uÅ›miecha siÄ™ tylko do innych.
Zauważ, że kiedy czegoÅ› chcesz, czegoÅ› pragniesz, możesz to jasno wyrazić. Kiedy mówisz: „chcÄ™........”, to wiesz czego chcesz. Ale równie jasno wyrażasz swoje oczekiwanie. Wystarczy, że uÅ›wiadomisz sobie co nastÄ™puje po „ale....”. Wtedy na pewno rozpoznasz swoje - pozytywne lub negatywne – oczekiwania, które wypÅ‚ywajÄ… wyłącznie z twoich głębokich przekonaÅ„.
I tak dzień po dniu wpadamy w sidła własnych przekonań i oczekiwań. A im więcej w nas negatywnych myśli, tym łatwiej jest udowodnić, że faktycznie prześladuje nas pech, że nasze życie to pasmo niekończących się przegranych, rezygnacji i frustracji. Pogrążamy się w cierpieniu i na pewno nie uważamy, że to efekt naszych własnych decyzji. Ale czy naszą decyzją nie jest zgoda na negatywne oczekiwania i przekonania?
Gdybym chciaÅ‚a jednoznacznie odpowiedzieć na stwierdzenie postawione w tytule – ile przed nami kroków do depresji - byÅ‚oby to zadanie trudne. Nie sama generalizacja jest przyczynÄ… depresji. Na pewno może nas doprowadzić do depresji. Na pewno jest źródÅ‚em cierpienia podobnie jak depresja.
Jednym z najbardziej bolesnych aspektów tej choroby jest poczucie bezradnoÅ›ci i bezsilnoÅ›ci. Osoby dotkniÄ™te depresjÄ… mogÄ… czuć siÄ™ osaczone, niczym w puÅ‚apce. Brak życiowej energii, bezustanny pesymizm, utrata wiary w siebie i lÄ™k przed jutrem to Å›ciany, które nie dopuszczajÄ… - minimalnego choćby – Å›wiateÅ‚ka nadziei na jakÄ…kolwiek poprawÄ™.
Ta wyniszczająca choroba powoduje emocjonalny ból, komplikuje codzienne życie zawodowe i rodzinne, zwiększa podatność na inne choroby, a czasem kończy się samobójczą śmiercią.
Warto wiedzieć, że depresja jest:
· powszechna (w którymÅ› momencie życia cierpi na niÄ… co piÄ…ta osoba),
· poważna (jest źródÅ‚em ogromnego cierpienia, nie leczona może trwać wiele lat),
· przeważnie uleczalna.
Mimo to tylko jedna na trzy osoby, które są w depresji, szuka pomocy.
--
Iwona Smyk Kazana – autor programu „Profilaktyka depresji”, którego realizacja sfinansowana zostaÅ‚a z budżetu UrzÄ™du Miejskiego w Szczecinie.
Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl
Zobacz takze:
Pozycjonowanie w wyszukiwarkach
Nowoczesna firma w internecie
Czym są wizytówki i jak ważne są dla osoby prowadzącej
Outpost - Postapokalipsa ponad wszystko
Siła słowa, czyli jak napisać dobry i krótki tekst rekl